A jakie są Twoje pytania - bardziej A, czy bardziej B?
A jakie są Twoje pytania - bardziej A, czy bardziej B?

A jakie są Twoje pytania - bardziej A, czy bardziej B?

Nie ma co ściemniać, bo nie o to chodzi, albo udawać, bo co najwyżej to oszukamy tylko siebie samych.

Za to na pewno warto czasami zweryfikować swoje podejście do kandydatów.

Papier przyjmie wszystko, a rekruter wysłucha odpowiedzi kandydata, tylko jak to się później przekłada na rzeczywistość.

 

Czy zatem należy przyjąć, że zawsze, no dobra - prawie zawsze, wybieramy prostszą drogę, albo łatwiejsze rozwiązanie?

Czy też chętniej przychodzi nam dociekanie i konfrontacja, nawet kosztem niepowadzenia rekrutacji?

 

To z którego zestawu zadajesz więcej pytań?

 

Zestaw A

  1. Na jakim poziomie posługuje się Pan językiem angielskim?
  2. W jaki sposób motywuje Pani pracowników do pracy?
  3. Które z prowadzonych kampanii reklamowych zaliczyłby Pan do najbardziej udanych?
  4. Jakimi procesami technologicznymi najczęściej Pan kierował?
  5. Jakie raporty przesyła Pani do przełożonych?

 

Zestaw B

  1. Your English level is advanced, right? So, could we keep talking in English?
  2. Proszę opisać wybrane narzędzie lub stosowaną przez Panią metodę motywowania pracowników.
  3. Które elementy, narzędzia i rozwiązania wskazałby Pan jako najbardziej skuteczne, żeby kampania reklamowa odniosła sukces?
  4. Proszę modułowo opisać proces technologiczny, który dla Pana, jako kierownika był największym wyzwaniem.
  5. Które dane, z jakiego obszaru i w jaki sposób agregowane przedstawia Pani do przełożonych?

 

I jak, bardziej potwierdzasz kompetencje, czy bardziej sprawdzasz kandydata?

autor: Administrator

dodano: 13-09-2021

Udostępnij
Email